A miało być tak pięknie...taki wspaniały plan miałem na dzisiaj...Zalegać w wyrku i oddawać się lekturze. Czyli bardzo aktywny dzień się zapowiadał. No ale jak już otworzyłem oczy, żal mi się zrobiło pieknego dnia. Zwłaszcza, że dostałem plan zajęć na Kwiecień i już widzę, że sobie nie pojeżdżę...No nic, poranna kawa a do tego z czarnej płyty mocno niedoceniany :
no i trzeba jakąś trasę na dzisiaj wymyśleć. Korzystam z tego, że jest Niedziela więc ruch na drogach będzie niewielki i postanawiam się wybrać w rejony w które nikt normalny się w tygodniu nie wypuszcza. Na zachód od Stuttgartu.