Kiddo

Kiddo
w drodze....

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Niedziela na Kaszubach

Wczorajszy wypad, chociaż bardzo udany, nie spełnił oczekiwań. Wciąż poszukuję zamiennika dla mojego ukochanego Colmar. Tak powiedzmy z trzysta pięćdziesiąt kilometrów od domu, żeby okolica była atrakcyjna i miasteczko ciekawe aby można było z przyjemnością pójść wieczorem na kolację.
Polanica spełnia te warunki no ale to prawie siedemset kilometrów...
Bardzo zachwalano mi Chojnice ale niestety nie spełniły pokrywanych w nich nadziei. No cóż, Colmar to bardzo wysoko zawieszona poprzeczka.