Kiddo

Kiddo
w drodze....

niedziela, 16 maja 2021

Dwa dni słońca

Majówka jaka była a właściwie jakiej nie było, każdy widział. Wycieczka do Ustki w następną Niedzielę, pomimo zapowiedzianego słońca i ciepła też była raczej pod znakiem zimna więc w Poniedziałek poszedłem do pracy lekko podirytowany. Zwłaszcza, że na następne dwa dni prognoza pogody jest iście Lipcowa. 24 stopnie i pełne słońce. Gdzieś o czternastej przychodzi eMail. Poszukuje się chętnych do wzięcia urlopu we Wtorek lub w Środę a najlepiej w te obydwa dni. Po głębokim przemyśleniu tematu co zajęło mi przynajmniej 5 sekund, dochodzę do wniosku, że mogę w to wejść. Czwartek i tak mam wolne więc są trzy dni do dyspozycji.  Teraz tylko potrzebny kierunek. Pierwsza myśl to oczywiście Podlasie ale niestety już na Czwartek jakieś deszcze zapowiadają. Poza tym pod koniec Czerwca mam urlop, który właśnie od Podlasia rozpocznę więc wybór pada, na zawsze warty odwiedzin Toruń.

sobota, 1 maja 2021

Krótka relacja z majówki, która się nie odbyła.



Plan jak zwykle był piękny. Dojrzewał już od Lutego kiedy to zaklepałem sobie siedem wolnych dni na majówkowy wypad. Podlasie tak mnie zafascynowało w zeszłym roku, że nad tematem kierunku nie było co się długo zastanawiać. Tak to miało wyglądać :


 Jednak im bardziej zbliżał się termin wyjazdu tym coraz bardziej wszystko stawało pod wielkim znakiem zapytania. W końcu, w szale walki, postanowiono odwołać majówkę. Miałem nadzieję, że polska natura zwycięży i z takimi zakazami skończy się jak zwykle ale najwyrazniej wiele się tu zmieniło przez te 31 lat.
Zresztą trudno się ludziom dziwić. Wpadnie jakiś Sanepid na kontrolę, przywalą kilkadziesiąt tysięcy grzywny a kto wie może i na Sybir wyślą ? Po co ryzykować. Wiadomo, że władza plus głupota to najgorsze połączenie. Tak więc po kilku dniach dostałem telefon i z mojego planu odparł numer 2. No a jak 2 to i 3. Została jedynka.